POLICE idą na 20,oo PLN
A co do trotylu...
jeżeli to urządzenie i jeszcze jakieś inne wskazuje, że był to trotyl to prawdopodobieństwo, że go nie ma jest dla mnie równe zeru.
Jak ten trotyl tam trafił? Czy został naniesiony przez ludzi, którzy na co dzień mają do czynienia z materiałami wybuchowymi – to już nie moja sprawa. To sprawa śledztwa, chęci i możliwości jego przeprowadzenia. Zakładam, że jeśli urządzenie Pilot-M, Mo2M i urządzenie zachodnie wykazały obecność trotylu, to ten trotyl tam był. Nie można mówić o urządzeniu rzędu najwyższych technologii, które są stosowane przez siły specjalne w ponad 60 krajów m.in. Francja, Belgia, Stany Zjednoczone, Indie, Chiny, Rosja, Polska.
W Polsce te urządzenia są na wyposażeniu Kancelarii Prezydenta, Kancelarii Premiera Rady Ministrów; są w 7 portach lotniczych i wszędzie mają być przydatne. Nie są to rzeczywiście urządzenia do wykrywania perfum, dlatego że jeżeli by miały tak duże błędy to nie kosztowałyby tyle ile kosztują; nie byłyby kupowane.
Wypowiedź Jana Bokszczanina na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości na temat ewentualnej obecności trotylu na wraku Tu-154 M. Jan Bokszczanin jest producentem urządzeń używanych do wykrywania śladów ewentualnych materiałów wybuchowych.