Mając sporo akcji przy małym obrocie nie ma co poważnie inwestujący sprzedawać... No śmiało... Doradźcie, żeby Allianz sprzedał choć 1 mln akcji poza wezwaniem, to zatłuką śmiechem menadżerowie tego typu doradców... To samo dotyczy inwestorów indywidualnych, którzy sami mogliby na chwilę spowodować spadek kursu używając nawet już parudziesięciu tys. akcji... Dlatego jeśli już, to dokupi, kto dokupić chce i uważa, że warto zwiększać udział GRENEVIA w portfelu... Najważniejsze, to żeby każdy, kto już ma, nie sprzedał, bo raz że wtedy jest frajerem dającym Tomusiowi więcej miliardów mieć swoim kosztem, a dwa, że zazwyczaj jak zniecierpliwiony w końcu sprzedaje, to za chwilę kurs nie spada a rośnie, więc szkoda czasu na rady gupich... Pozdrawiam każdego Smerfa myślącego najwłaściwiej, bo samodzielnie i na podstawie zgromadzonej wiedzy nie emocji :)