przestałem patrzeć na GPW jak na "miejsce które się analizuje", teraz patrze na to jak na stan umysłu w ujęciu ekonomii emocji i mikroekonomii.
W tych aspektach przyszedł czas na IPF...gruby odpuścił i nie miesza, firma podaje zdrowe komunikaty, jako jedna z niewielu wie jak komunikować się z rynkiem i co ważne widać ją w mediach - gdzie reklamy pokazują rozsądek (wysoki % wskazuje, że nie biora kasy z banków, tylko sami dotują pożyczki ryzykując własne środki - inne firmy robią kase na kasie banksterów, stąd niskie % - muszą szybko spłacać banki...).
Poza tym zima to czas wydatków, idą święta, za 2 miesiące ta spółka będzie diamentem.
Ale obecnie "covidowo" na złote góry nie ma co liczyć, realne jest 3,5 na dziś....jak utrzymamy to mozna dalej atakować.
Provident na dziś to wg mnie jedna z pewniejszych inwestycji, która da minimum 15% zysku.