Co zrobią akcjonariusze Amici, to ich sprawa. 
Ja po przeczytaniu tego artykułu czuję ogromny niesmak i nie mam ochoty dłużej posiadać akcji takiej spółki. Nie rzucę się z okna, po prostu zaakceptuję moją stratę - to moja decyzja i nikogo do niczego nie naganiam. 
Rozumiem, że tutaj kultura wypowiedzi jest znacznie ponieżej przeze mnie oczekiwanje, ale proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarką.