W Polsce nie ma fachowców od atomu lub jest ich niewielu. Mam na myśli elektrownię. Dlatego się to tak przeciąga. Ale popatrzcie na CPK. Prosta sprawa dla rodzimych inżynierów, a procedury przeciągają sprawę w nieskończoność. Na początek mamy już wycięty fragment lasu, może w końcu coś ruszy.