Ubrana po pachy Aga zmartwiona, bo kurs w czwartek i piątek zrobił mocna jazde w dół.
Nie udało się opchąć po 3.6 - 3.7? Oj... To teraz cały weekend nagania i odświeża wątki sprzed 2 lat i symuluje dyskusje sama ze sobą.
Ech... Szkoda gadać. Szemrane towarzystwo.