Dostałem odpowiedź od GPW że w sprawie mojego maila z lutego toczą się jakieś czynności. Odpisali po 8 miesiącach. Niech się dobiorą Albinowi do zadka za to jak nas traktuje. Ja tam stratę przeżyję. On tu ma więcej do utopienia niż my wszyscy razem wzięci. No i swoją wątpliwą reputację