Obaj, Obie, Oboje "białoczerwony" i "fanpli" kojarzą mi się z takimi gościami którzy na dawnych bazarach robili sztuczny tłum do gry w 3 karty. To jest ich funcja. Z racji moich doświadczeń i obserwacji obawiam się takich "ekspertów". W moim przypadku dewiza mniej udzielania się to lepiej, ciszej jedziesz dalej zajedziesz. Poza tym nikt nie podejmuje decyzji inwestycyjnych na podstawie bankiera. Jednak czasami coś powiedzą co trudno znaleźć w necie.