widzę, że nigdy nie składałeś u nich reklamacji, nie spodziewaj się cudów. Ja kiedyś jak składałem bo nie działał makler na otwarciu sesji przez kilka czy kilkanaście minut i kurs spółki, którą chciałem kupić (po dobrym ESPI) wzrósł o 40%, to nic nie dostałem, bo bank stwierdził , że musiałbym kupić te 40% drożej i złożyć reklamację o różnicę w kursie. To musiałbyś coś kupić kilkadziesiąt % drożej lub sprzedać kilkadziesiąt % taniej i się z nimi bujać mając zamrożony kapitał, nie mając pewności, że uznają Twoją reklamację! Nieporozumienie