Największa emigracja była w 2005 bo w maju 2004 weszliśmy do UE gamoniu. Kto chciał zarabiać w € lub funtach i miał możliwości to sobie legalnie wyjeżdżał za granicę. Za Tuska owszem budowano lotniska, które później miały zostać sprzedane razem z LOTem. Inwestowano w KGHM oraz Grupę Azoty, które również miały zostać sprywatyzowane. Włochom sprzedano PKOBP a Szwajcarom kolejkę na Kasprowy. Armia została rozbrojona i zredukowana do minimum a strategicznych placówek i jednostek wojskowych strzegły prywatne firmy ochroniarskie z braku żołnierzy. Polakom zabrano oszczędności z OFE i kazano pracować do 67 bo „ni ma piniendzy” a na boku przez słupy wprowadzano do obiegu ruską ropę. O seryjnym samobójcy, którego ofiarami byli min. Lepper czy gen. Petelicki też już chyba nikt nie pamięta (
https://www.salon24.pl/u/blogpatriotki/467040,lista-smierci-rzadow-donalda-tuska-czyli-polska-w-budowie). Można tak wymieniać wszystkie ich „zasługi” ale po co, skoro 30% Polaków i tak oddało głos na tych popaprańców. Teraz pozostaje jedynie odpalić dobrą butelkę i przy nagraniach z SOWY obserwować jak doprowadzają do ruiny ten kraj.