Darku cenię Twoje wpisy, ale w Polsce nie znajdziesz kancelarii prawnej, która weźmie sprawę takiego kalibru przeciwko Orlenowi za procent od sukcesu. To nie Ameryka, gdzie wynagrodzenie prawników w postępowaniach cywilnych z reguły są ustalane na zasadach sucess fee. Trzeba będzie wysupłać z góry kilkaset tysięcy złotych w przypadku pozwu zbiorowego plus kilkaset tysięcy na biegłych ustalonych przez sąd. Do tego należy się spodziewać, że sprawa trafi do sędzi trzymanej za ryj przez WSI i będzie dodatkowo obstrukcja ze strony sądu.