Tu akurat się zgodzę, przy 5 zł można zacząć delikatnie skubać, bo to będą już pomału okolice wartości księgowej (choć ta cały czas od lat spada, a kurs za nią podąża), ale warto zostawić nieco gotówki w razie czego na uśrednianie, bo nie wiadomo czy nie zleci jeszcze niżej.