Bardzo dobre pytanie, właśnie sam je miałem zadać. Nie mówię , że koleś się myli , ale wyraża się o tym z takim przekonaniem jak by co najmniej sam doprowadził do zajechania tej spółki. Titanic to Misiąg czy tylko ziom z jego bandy ?
Dzwoni sobie anonim do armatora i pyta o opinie na temat jakiegoś powiedzmy partnera biznesowego i od tak dostaje skrupulatną odpowiedź. No qrwa kpina jakaś tytan. To ten armator chyba godny uboata jest , jak to się mówi trafił swój na swego , albo tytanowego fantazja ponosi .
Tytan choć w małym stopniu pochwal się skąd tak ogromna wiedza twa na temat sytuacji w spółce i tego co do wokół niej, wszyscy chętnie posłuchamy .