Cześć Panowie
Czy rozprawa 9 listopada się odbyła, bo dzwonili do mnie z sądu tydzień wcześniej z info, że sędzia na kwarantannie i później nie udało mi się już dodzwonić do sądu, a czekam jeszcze na dostęp do akt sprawy.
Jeśli sprawa się odbyła, to czy został wyznaczony kolejny termin rozprawy? i czy zostały podane dane osób, które będą przesłuchiwane?
Apropo osób, które tu się wypowiadają, że nie chce im się jechać na sprawę lub, że nie odzyskają kasy to po co właściwie składaliście zawiadomienia? Rozumiem, że jeśli ktoś ma 500 km do przejechania lub wtopił małą kasę to warto skorzystać z innej formy przesłuchania w miejscu zamieszkania, ale ja mając 200km w jedna stronę jechałem, a na odzyskanie kasy nadal jest szansa.
Pozdrawiam