Scettuś, skoro lubisz rewelacje, to mam coś dla ciebie:
https://www.onet.pl/informacje/onetpoznan/poznan-drugim-wroclawiem-mezczyzna-z-gnijacymi-nogami-straszy-na-ulicach/wqz2xq9,79cfc278
A ponieważ dziabniętym coraz częściej gnije to i owo (the last of us, walking dead), to nie zdziwię się, jak za jakiś czas pojawi się artykuł w stylu:
Na Skwerku Alojzego Pawełka porusza się znany, giełdowy inwestor z Sundragona, z gnijącymi nogami. Straszy ludzi i zostawia fragmenty tkanek na ławkach, urządzeniach treningowych itp. Stanowi również zagrożenie epidemiologiczne dla ptactwa i ssaków. Niestety, pobliski oddział psychiatryczny Szpitala Wolskiego ma związane ręce, gdyż pacjent, zanim trafi na ten oddział, musi zostać wyleczony fizycznie.
Poszukiwania trwają.