Kolejna niespodzianka.
PiP finansowany z Geko i liczony jeszcze w kwietniu do I FIZ wylądował teraz w prywatnym funduszu (zob. strona CP).
Profity ze sprzedaży trafią więc w znacznym stopniu do posiadaczy certyfikatów PE. Dziwne o tyle, że nie otwierali nowej serii ani nie wygaszali obecnej.