Jedź do wrocławia i pogadaj z ludźmi z zarządu. To są przypadkowi ludzie bez doświadczenia. Wytłumacz emerytowanemu żołnierzowi co to biznes. To jest inny czasookres i wymiar. Wszyscy w branży śmieją się z Elektrotimu. Elektrotim nie ma własnych ekip montażowych. Musi się prosić o podwykonawców. To co było ma granicy z Białorusią to był złoty strzał . 100 mln straż zapłaciła ekstra. Kontrakty nie leżą na ulicy dlatego Elektrotim zaliczył zapaść na rynku. W ciągu 3 lat mieli dwa duże kontrakty na granicy ok 700 mln zł. Czyli firma była uzależniona od jednego kolegi na granicy. Elektrotim nie zdobywa dużych kontraktów w energetyce czy przemyśle. 4 lata temu odszedł Dyrektor Handlowy z Klientami.
Zysk jest wyłącznie z projektu na Białorusi , sprzedaży Procom, sprzedaży Zeusa, sprzedaży siedziby. Jak chcesz możemy się spotkać przy piwie i pogadać. Elektrotim nie posiada nawet biura projektowego.