NA szczęście to nie UE decyduje o cenach węgla tylko Azja.
Wbrew pozorom perspektywy może nie są aż takie złe. Warunkiem jest utrzymanie się na pow. Jeżeli się to uda, a przy okazji wyłąża się polskie molochy, to za kilka lat może być cieklawie. Pytanie, czy NWR nie wyłoży się razem z KW zamin ceny wreszcie odbiją.