Z tego,co pamiętam to Bomi przeszarżowało z inwestycjami. Co się tutaj dzieje,czort jeden wie. a razie wiszą ,jak czarna chmura ,podejrzenia o jakieś szemrane działania. Wszystko jedno,może i coś jest na rzeczy. Ja się tylko pytam,jaki mają interes ci wszyscy prorocy: Jan, Marta,Miecio i inni piewcy armagedonu lub hurraoptymizmu. Co to ich obchodzi,czy ktoś wtopi(więc niech czym prędzej sprzedaje,tnąc stratę)czy chce zarobić(więc nich kupuje,bo TERAZ to promocja!). Do cholery,ktoś im za to płaci. Wkurza mnie taka czyjaś "troska" o nieswoje finanse. Wolałbym czytać merytoryczną dyskusję niż to nachalne naganianie w tę czy wewtę. Nie wierzę w niczyj altruizm na tej bananowej giełdzie!