Na przykład to że koleś nie odchodzi na emeryturę na razie i bardzo aktywnie działa w innych branżach.
Gdyby nawet chciał pozbyć się BAH i zapomnieć o biznesie samochodowym to raczej inaczej to się załatwia.
Na pewno nic nie zostawia się przypadkowi.
Duży gdyby chciał wyskoczyć z interesu z zyskiem to zatrudnia spółdzielnię która za parę procent zysku robi przez kilka miesięcy mielenie akcjami po kilka baniek dziennie.
To nie taki człowiek. Poczytaj jakie ma powiązania i z kim do knajpy chodzi :-)
Drugi powód to chciwość. Bogaci ludzie chcą coraz więcej, przy tym nie lubią się dzielić z małymi.
Dlatego tak długo to trwa.
No chyba że chce wszystkich wyrolować, wyprzedać majątek i kasę wyprowadzić ze spółki. No ale tego widać na razie.
Innym wytłumaczeniem jest trup o którym nie wiemy.
Tak myslę.
No ale mogę się mylić oczywiście :-)