Forum Giełda +Dodaj wątek

Re: Patrowicz Znany inwestor inwestuje w piłke

Zgłoś do moderatora
Dnia 2011-08-19 o godz. 07:41 ~Ruch Chorzów napisał(a):
> http://www.sportmarketing.pl/publicystyka/21,patrowicz-na-p
> ilce-mozna-wygenerowac-zyski

Patrowicz: Na piłce można
> wygenerować zyski18. sierpnia 2011Znany inwestor - Mariusz
> Patrowicz - ma zamiar jeszcze w tym sezonie kupić klub
> piłkarski, choć nie podjął jeszcze decyzji, który.
> Kilkanaście dni temu akcje notowanego na rynku NewConnect
> Ruchu Chorzów wystrzeliły w górę, bo pojawiły się
> informacje, że Patrowicz (na zdjęciu) rozmawia właśnie z
> tym klubem. W rozmowie ze SportMarketing.pl bieznesem
> wyjaśnia jednak, że "Niebiescy" nie są
> jedynymi, z którymi negocjuje, a decyzja jeszcze nie
> zapadła.

- Na samą inwestycję w piłkę nożną jest pan
> jednak już zdecydowany?
Mariusz Patrowicz: - Tak. Decyzja o
> inwestycji w piłkę, czy generalnie w sport, już zapadła.
> Przy czym, piłka nożna ma tu zdecydowany priorytet.
> Rozważamy ewentualnie także zaangażowanie w piłkę ręczną,
> ale szanse na to spadają. Najbardziej interesuje nas
> piłkarska Ekstraklasa. Albo drużyny, które są w tej
> Ekstraklasie, albo ewentualnie takie, które do niej
> aspirują.

- W mediach pojawiały się informacje o
> zainteresowaniu Ruchem Chorzów, a potem GKS-em Katowice.
-
> Z tymi klubami rozmawiamy. Między innymi z nimi...

- Z
> którymi jeszcze?
- Nie chcę mówić o nazwach. Tych klubów
> jest kilka. Po kolejnej fazie rozmów zdecydujemy, który to
> będzie klub. Myślę, że nastąpi to w ciągu kilku miesięcy,
> najpewniej jesienią.

- Pochodzi pan z Płocka. Tamtejsza
> Wisła byłaby naturalnym wyborem...
- Pojawił się taki
> temat. Ale widzę już, że szanse na to są bardzo małe. Tym
> bardziej, że Wisła chyba na ten moment nie myśli o awansie
> do Ekstraklasy. A to jest priorytetem.

- Czyli nie ma
> mowy o lokalnym patriotyzmie...?
- Nie mogę się nim
> kierować, bo inwestuję pieniądze nie swoje, tylko mojego
> funduszu venture capital. Muszę kierować się kryteriami
> biznesowymi.

- Do wzięcia jest aktualnie kilka klubów w
> Ekstraklasie. Inwestorów szukają choćby w Górniku Zabrze,
> Koronie Kielce, ŁKS...
- Mogę powiedzieć tyle, że oprócz
> wspomnianych Ruchu i GKS, rozmawiamy jeszcze z trzema
> klubami z Ekstraklasy. Nie chcę zdradzać o kogo chodzi.

-
> Jakie kryteria pan bierze pod uwagę?
- Jestem optymistą pod
> względem możliwości wygenerowania na piłce zysków. Co
> prawda, niewielu się to udało, ale myślę, że to możliwe.
> Patrzę pod kątem naszych spółek, które można promować
> poprzez sport. Myślę, że nie powinniśmy na tym stracić.

-
> Widzew Łódź niedawno zmienił się w spółkę non-profit. Czyli
> właściciel klubu uznał, że jednak na piłce nie da się
> zarobić...
- Wprost być może nie. W tej chwili
> rzeczywiście sport wymaga dużego wsparcia ze strony
> samorządów. Można natomiast zarobić wokół klubu. Na
> przykład poprzez możliwość promocji własnych spółek.

-
> Wspomniał pan o wsparciu samorządów. Na ile istotne dla
> pana jest to, czy dany klub dysponuje nowoczesnym
> stadionem?
- To bardzo istotne. Bez nowoczesnych stadionów
> sport będzie deficytowy.

- Euro 2012 może mieć wpływ na
> rentowność piłki w Polsce? Po nim futbol stanie się lepszym
> biznesem?
- Wpływ Euro na pewno będzie. Szacujemy, że w
> okresie dwóch lat po imprezie on będzie bardzo widoczny. Na
> pewno Euro przyczyni się do zwiększenia popularności piłki
> w naszym kraju. To wie każde dziecko w przedszkolu.

- Do
> wzrostu popularności na pewno, do rentowności klubów
> również?
- Jedno z drugim jest nierozerwalnie związane. W
> mądrze ułożonych klubach na pewno popularność przełoży się
> na zyski finansowe. Poprzez sprzedaż biletów, gadżetów,
> powierzchni reklamowych itd. Większe wpływy spowodują, że
> kluby będą mogły ściągnąć lepszych zawodników, a to znowu
> powinno zaowocować zwiększeniem zainteresowania.

-
> Interesuje pana inwestycja długoterminowa czy raczej
> podniesienie wartości klubu i szybka sprzedaż z zyskiem?
-
> Na pewno nie mamy zamiaru wchodzić na pół roku czy rok.
> Oczywiście, może tak się stać, gdyby pojawiła się jakaś
> super oferta sprzedaży. W założeniu chcemy jednak działać
> długoterminowo.

- Pan jest kibicem?
- Tak, jestem.

-
> Komu pan kibicuje?
- Polskiej reprezentacji oczywiście.

-
> A klubowi?
- Tego nie będę zdradzał. Zresztą bywałem na
> wielu stadionach, także zagranicznych. Lubię dobry sport,
> dobrą piłkę.

- Jest taki trend, że piłka przyciąga
> najbogatszych ludzi w Polsce. Kilku z nich jest
> właścicielami klubów...
- Na pewno piłka ma ogromną
> popularność w Polsce i nic dziwnego, że bogaci ludzie się
> interesują inwestowaniem w tę dyscyplinę sportu.

- Była
> dla pana kusząca perspektywa znalezienia się w tym
> doborowym towarzystwie?
- Nie specjalnie. Doceniamy
> oczywiście wartość wizerunkową tej inwestycji, ale skupiamy
> się na czymś innym. Traktujemy to w kategoriach czysto
> biznesowych.

- Ruch Chorzów i GKS Katowice są spółkami
> giełdowymi. To jest plus dla potencjalnego inwestora?
- Na
> pewno tak. Proces złożenia oferty zakupu jest o wiele
> prostszy, sytuacja finansowa tych klubów jest bardziej
> przejrzysta. To ułatwia wiele rzeczy. Ale to nie jest
> jedyne kryterium, które bierzemy pod uwagę. Mamy
> kilkadziesiąt spółek na giełdzie, więc to, że GKS czy Ruch
> również na niej funkcjonują, nie stanowi dla nas
> niesamowitej zachęty.

- Opinie na temat sensu wejścia
> tych klubów na giełdę były podzielone. Wiele osób uważało,
> że było za wcześnie na to. Czy może łatwiejsza droga do
> pozyskania inwestora jest dla tych klubów pewną wartością
> dodaną?
- Zawsze łatwiej o inwestora spółce giełdowej.
> Choćby dlatego, że ten potencjalny inwestor ma też
> łatwiejszą ścieżkę wycofania środków poprzez giełdę, jeśli
> uzna to za konieczne. Ale trzeba to traktować bardziej jako
> instrument do pozyskania kapitału, który jednak nie zawsze
> załatwia wszystkie problemy. Gdyby tak było, to te kluby
> dysponowałyby już dużo większymi budżetami, a tak nie jest.
>

- Był pan zaskoczony, że akcje Ruchu tak bardzo poszły w
> górę po informacji o tym, że interesuje się pan tym klubem?
> - Trochę byłem zaskoczony. Szczególnie, że akcje poszły do
> góry aż o kilkaset procent. Z jednej strony ucieszyło mnie
> to, bo to dowód zaufania do mnie. Natomiast potem
> musieliśmy zdementować tą informację, bo decyzja jeszcze
> nie zapadła. Dlatego z drugiej strony nie byliśmy
> zadowoleni z pojawienia się tych doniesień. Wolelibyśmy
> rozmawiać po cichu. I to nie my podaliśmy tą informację,
> zrobił to przewodniczący rady nadzorczej GKS Katowice. My
> wolelibyśmy poinformować o wszystkim po podpisaniu umowy,
> gdyby do niego doszło.

- Nie ma pan o to żalu? Można się
> zastanawiać, czy ujawnienie tej informacji nie pomogło
> komuś sprzedać akcje z zyskiem.
- Nie miałem żalu. W końcu
> takie rozmowy były, nie wypieramy się tego. Natomiast, jak
> powiedziałem, osobiście wolę jednak rozmawiać bez udziału
> mediów, a informować już o konkretnych posunięciach.
Ciekawy artykuł

Treści na Forum Bankier.pl (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją.

Bonnier Business (Polska) Sp.z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.

Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej.

Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle.

[x]
RUCHCHORZ -1,58% 0,37 2025-11-12 11:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.