>> Jakim cudem o tej spółce jest tak cicho?
Ja to widzę tak.
Spółka działa super, świetnie zarządzana, zarobiła w 1kw 3mln, ma na koncie 4mln i jeszcze 8mln w należnościach, tylko, że …. na dywidendę wyda .... 140 tysięcy!! Cena wynosi 60pln, a na RN proponuje 7 groszy dywidendy, czyli 0,12% !! Nie 0,12, nie 12%, ale - 0,12% - ile masz prowizji w BM od transakcji ?
Perspektywa jest taka: Za 2021 będzie miała 12milionów zysku (wzrost o 1000%) i wypłaci na dywidendę... może nawet warto pomarzyć ... 70 groszy :)
To w jakim celu miałbym kupić więcej akcji, jeżeli dostanę za rok maks 1% zwrotu z kapitału przy inflacji 5-8%?
Są dwa modele, które wydają mi się OK:
- LVC - regularna, przewidywalna dywidenda w wysokości 50% zysków i organiczny wzrost o 40%r/r.
- DAT - zero dywidendy, same straty i nowe emisje, ale w perspektywie sprzedaż całości za kilka lat za miliard dolarów
Kompletnie nie rozumiem spółek, które stosują model pośredni: ani nie płacą dywidendy, ani nie ma w planie odsprzedaży całości za duże pieniądze i wszystko jest dynamicznie reinwestowane, a kasa leży na koncie. W dodatku, jeżeli właściciele pracują w firmie to w dowolnym momencie kasa z konta spółki może powędrować do pracowników i zarządu w postaci podwyżek, premii, albo nowego samochodu za (sic!) 140tysięcy, a nie przez dywidendę.
To co ma być perspektywą zarobku dla akcjonariuszy? Akcjonariusze są właściwie zbędni. Skąd ma być głośno o spółce?
…ale oczywiście to tylko mój pogląd.