Na razie to tylko zwiad i potyczki harcownikow. Duzo roboty nie maja bo podaz opuscila pierwsza linie szancow. Juz wczoraj widac bylo jak uciekali.
Oby to nie byla pulapka... zobaczymy czy sie jutra stawia regularne regimenty. Samym pospolitym ruszeniem tu daleko nie zajedziemy.