W wyroku Sądu również nie ma żadnej wzmianki o zakazie zawierania tajnych układów jeżeli strony dojdą do takiego właśnie porozumienia i takiego porozumienia sobie właśnie życzą. Do ugody mieli wgląd nadzorca sądowy i sędzia komisarz, całość została zatwierdzona przez Sąd. Czy się komuś to podoba czy nie, wszystko się odbyło legalnie.
A co do "IM PÓŻNIEJ JĄ UJAWNICIE TYM KONSEKWENCJE I KOSZTY BĘDĄ WIĘKSZE" - już to wyjaśniłem parę komentarzy wyżej, nie będę się powtarzał, dlatego odpowiem na to tylko: Jestem gotów podjąć to ryzyko.