Na ile cię zrobił jeżeli można wiedzieć, że tak się emocjonujesz? Moritzowi nie dały rady dwa fundusze, które objęły emisję, więc szkoda nerwów. Tu, tak jak pisałem trzeba takiego "Giertycha", który ma czas i pogrzebie w papierach. Ja co prawda nie straciłem na tej spółce ale tylko dlatego, że miałem środki i brałem w okolicy złotówki od funduszu dużooooo. Tylko dlatego jakoś na tym się zbilansowałem. Jak ktoś załatwi takiego "Giertycha" to ja się dokładam na jego wynagrodzenie - w imię zasad. A zacząłbym od czasów Modeny, jak ktoś nie wie co to, to niech poczyta. Dotarłbym do Pana Mayden, potem Cypr itd. Tylko trzeba kogoś zdeterminowanego i takiego co mam czas.