Witaj Leon- w całej rozciągliwości popieram Twój  tok myślenia-każdy z nas jest żywotnie zainteresowany powrotem spółki Serenity na notowania giełdowe-ponieważ tylko wtedy izaistnieje możliwość uruchomienia zainwestowanego kapitału w tej spółce..Dzisiejszy stan rzeczy oznacza stratę 100 procent pieniędzy..Jan pisze ,ze tą stratę można odrabiać na innych spókach--to prawda,ale wiąże się ona z ponownym zainwestowaniem i uruchomieniem  ,nowego kapitału.Dyskusja natomiast tutaj dotyczy kapitału z Serenity.I to jest istotą sprawy.Pozdrawiam P.S.-na Intakusie-marazm-brak konkretów co do jego dalszego kierunku działań.