To proste jak budowa cepa.Sam sobie sprzedaje i kupuje od siebie akcje livząc że ktoś wyrzuci Tak się dzieje do pewnego momentu aż wydrenuje rynek do tego stopnia że przy odbiciu np.50% i tak niema podaży akcji no bo skąd ma być jak są one w silnych rękach
Wobec tego kurs może swobodnie wzrastać nawet o 300/400% i w dalszym ciągu nie będzie podaż.W końcu po jakimś czsie pojawią się dobre informacje o których wszyscy wiemy że wiszą w powietrzu i kurs pójdzie o kolejne 200% w górę ale wtedy ten który robi ten numer z obniżką spokojnie wyjdzie z akcji.