Nie oszukujmy się, to PiS utopił URSUS. Zamiast skoncentrować się na ulepszaniu procesów produkcji, ewentualnie wprowadzaniu do produkcji maszyn rolniczych. Uwierzyli w obietnice PiS że dostaną zamówienia na pojazdy dla Poczty, a potem na 1000 autobusów elektrycznych. Z długami, w zasadzie za pieniądze podwykonawców chcieli konkurować z Solarisem, Volvo i MAN produkowanymi w Polsce. Gdyby nie obietnice PiS, to nikt z zarządu nie wpadł by na tak chory i kosztowny pomysł.