i w opracowaniu branżowym też wymieniono vindexus jako łakomy kąsek do przejęcia. ale po ostatnich wynikach i perspektywie działania w niszy przejęcie wydaje się nawet mniej atrakcyjne niż dalszy rozwój spółki z ładnym portfelem wierzytelności (wartość nominalna zakupów tylko z 2015 roku to około 300 mln) i dostępem do taniego finansowania (obniżone oprocentowanie obligacji, duży zapas gotówki, niskie zadłużenie).