Pytanie tez na ile ten zakup jest autentyczny a na ile to jedynie kolejny sygnał dla rynku mający na celu obronę 2,15 w sytuacji gdy kurs tak jak szybko urosl tak samo szybko wrócił do tego poziomu. Bo jak inaczej to rozumieć? Co się takiego wydarzyło że po dwóch tygodniach Sanwil sprzedaje cześć z tego co kupił i to sprzedaje po kosztach mimo że mógł sprzedać po 2,50 na rynku i robi to w pakietowce po w zasadzie najniższej możliwej wartości (limit na pakietowke dla Wikany wynosi 75000 PLN)