Słuszna uwaga, jednakże ja nie wierzę w to co piszą anale z domów maklerskich:) Zawsze jak kierowałem się ich wypocinami później żałowałem. Liczyby oczywiście są jakie są w raporcie, ale inwestycje w przyszłość - jak nowa linia VRLA, powinny przynieść wkrótce profity. Nie po to postawiono obok fabrykę recyklingu ołowiu, żeby bankrutować, nie po to były prezes wszedł do rządu, żeby zbankrutowała jego fabryka:) Tak przynajmniej myślę, bo dowodów oczywiście nie mam żadnych. A kupiłem WESTĘ bo licze na duże odbicie, kiedy sytuacja się poprawi - tu ma z czego odbić, niech nawet odbije do połowy ceny z debiutu, to będzie pięknie;) A ja lubię duże zyski, choć i zaliczam czasami duże straty - no ale to już świadome ryzyko :)