Wszystko jedno czy linia produkcyjna ma zdolność 1000 m2 czy "do" 40.000 m2, skoro nie ma produktów i technologii.
Kompromitujące jest oszukiwanie inwestorów poprzez wprowadzanie w błąd co do stanu rozwoju technologii, mamienie certyfikatami na niesprzedawalne produkty, fałszowanie sprawozdań finansowych. Oświadczenia temu nie zaprzeczą bo to fakty oczywiste.
Ale najbardziej kompromitujące jest wydanie ponad połowy środków z dotacji i od inwestorów na megalomanię: samochody, biura i lans. Gdyby te środki poszły na badania to pewnie nie byłoby potrzeby zadłużać firmy, a może i technologia byłaby w innym miejscu,