Już ci tlumacze.
Kasa na drogich doradców się skończyła i nie przyniosło to rezultatow. Teraz będzie wariant oszczędnościowy, czyli tani lokalny albo własnymi siłami.
Ale pytanie jest.
To oni zaczynają od początku szukać chętnego klienta?
Słabo to wygląda.