Duzi czekają na wyniki, muszą mieć potwierdzenie, żeby wyłożyć większy kapitał. Shorty w moim przekonaniu trzymają jeszcze amunicję w zapasie, żeby spróbować zagasić ewentualną świeczkę, która może pojawić się po wynikach. Będą walić nieubłaganie w moim przekonaniu. Jak popyt to zbierze to wtedy będzie squizz - przed wynikami będziemy świadkami marazmu, jak dziś.