Kulą u nogi jest Kantor. GA jest postrzegana jako spółka strategiczna pod wieloma względami a tu taki delikwent się trafił. Do odbicia na walorze jeszcze dłuuuuuga droga, najpierw trzeba pozbyć się kantora. Dlatego kiszonki ciąg dalszy i mielonka. Czy to takie trudne?