Uważa, ze to spółka wydmuszka, ale siedzi na niej dzień w dzień i pisze te swoje rewelacje. Nawet mi go trochę żal, bo to znaczy, że biedak nie ma normalnego życia tylko spędza czas na spółce, której nie chce bo ma po prostu z kim popisać.
Poza naganianiem na spadki innego racjonalnego wyjaśnienia nie widzę.