Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że wolą tańszy dług z wcześniejszą zapadalnością zrolować i zamienić go na droższy dług, ale z dłuższym terminem zapadalności. Może przewidują, że później będzie jeszcze drożej i ciężej będzie znaleźć chętnego na obligacje. To tylko moja spekulacja. Wypadałoby, aby zarząd się podzielił z akcjonariuszami informacjami na ten temat.