No i doigrał się chłopak. Mam nadzieję, że wyciągnie z tego jakąś lekcje na przyszłość.
No i przede wszystkim przestanie pisać kocopoły na forum, bo tego się już czytać nie dało. Dzisiaj cisza, obstawiam że ukrył się gdzieś i zapija smutki (strata 40-50% zarobku w tydzień musi jednak boleć).