Wyjść nawet z części papierów bez solidnego zwalenia kursu nie da rady.
Myślę, że pola do spadków już nie ma, obecna kapitalizacja spółki to minimum (lub raczej dużo poniżej rozsądnego minimum), a kilka impulsów wzrostowych w ciągu roku może być (skup, ipo mobitrust...).
Poza tym: ile na przykład mogą dać zarobić duże i płynne spółki mogą w ciągu roku: 20-30%? Jak O2O wejdzie w trend wzrostowy i ruszy choćby czysto spekulacyjnie, to tyle może rosnąć na pojedynczych sesjach.
Reasumując: uważam, że jeśli wytrzymaliśmy z akcjami do teraz, to tragedia już za nami, a pole do wzrostów jest bardzo duże.