I jeszcze śmiech mnie ogarnia o podaży. Mamy połowę sesji za sobą-obrót olbrzymi 329 mln. Jaka to jest podaż? Że nas przygniotło minus 1,22%
25 listopada - 1,579 mld i jakoś udało się być nad 2200
Śmieszne i żenujące to. Rozumiem jakby 2mld sypało się kilka dni rzędu. Ale to śmiech po prostu.