Ja niezmiennie stoję na stanowisku, że jeśli kogoś przerasta złożenie zlecenia, kontakt z infolinią brokera czy sprawdzenie własnej prowizji... to niech lepiej trzyma się z dala od giełdy. Są obligacje, są ETFy, to bezpieczne instrumenty dla mało aktywnych lub słabo zorientowanych. Bez podstawowej wiedzy na temat funkcjonowania rynku prędzej czy później zostaniecie ze stratami.