coś mi mówi, że to nie on sie martwi. Mam rację ? Niecierpliwość kazała wyrzucić? A teraz podgladasz kurs w obawie,żeby przypadkiem nie urósł ? Coś mi sie wydaje, że predzej niż myslisz, bedziesz musiał te gorzka pigułke połknac. Nooo taki juz ten rynek jest , "chcesz, żeby twoje akcje wzrosły ? ...sprzedaj je " ;> Przekonasz się, to działa ;>