Czuję się dotknięty insynuacją, że nigdy nic dobrego o Spółce nie powiem ! Jestem zatwardziałym akcjonariuszem Atona, a nie naganiaczem. Siedzę na akcjach, jak kura na jajach. Może jestem nawet frajerem, który nie żeruje gdzie indziej. Jeśli coś piszę, to po to aby podzielić się informacjami, których ktoś inny jeszcze nie podał.