To taka cicha spółeczka przez wielu zapomniana a zarabia się na niej całkiem całkiem. Ja w 2007 roku sprzedawałem ją po 24 zł a miałem od 14. Wiem, że ta spółka notuje straty, ale ostatnie kontrakty mogą wyprowadzić ją w najblizszej perspektywie czasowej na plus. Krosno już nie istnieje, została Irena. Wykres również wyglada interesująco, choć przy ostatnich szczytach obroty było spore, teraz tak nie bardzo, coć razem ze wzrostem kursu wzratają obroty i widać zainteresownie na ten papier.