Odpowiem i ja:)
Jak kupowałem akcje tej spółki, to wierzyłem...
(mogłem kupić dobre auto 6-cyfrowa kwota)
teraz to na dobry rower by mi zabrakło.
Jakbym wpuścił wszystkie akcje do sprzedania to jedynie liczyłbym że na światełko dostałbym. O i cała prawda dlaczego czekać (jak się już nie ma nic, to tylko można pogodzić się i czekać że może....będzie)
Normalnie czekam, i dalej wierze.... przynajmniej na tym podmiocie.
Pozdrawiam