O 25 zł na koniec 2011 zapomnij. Fundamenty na nią nie pozwolą. Cena będzie dużo wyższa.Chyba.że jakiś kataklizm na świecie tupu Hiszpania, Portugalia ,Chiny, euro ,Meteoryt .Akumulacja papiera jest w początkowej fazie a to dobrze wróży.Finał tej wspinaczki będzie taki jak zawsze.Nieświadoma niczego ulica niczym stado bydła idącego na rzeż poprowadzi nas na szczyt.Smutne ale prawdziwe.Gdzie jest ten szczyt?Grubo powyżej 40 zł.Tak mnie wyszło.Każdemu może wychodzić inaczej.