są inwestycje - są koszty
są koszty - nie ma zysków
nie ma zysków - jest negatywny wizerunek
jest negatywny wizerunek - jest wyprzedaż akcji
itd. itd.
Ps. zrobienie wezwania na 6% akcji, które jeszcze nie tak dawno kosztowały kilkanaście zł, przy dzisiejszym kursie jest wyjątkowo tanim sposobem na pozyskanie pełnej władzy nad spółką - która jakby nie patrzeć będzie się rozwijać. Kto pamięta permedię?