Odpowiem ci tak. Wyobraź sobie że jesteś na Bazarze Różyckiego w czasach komuny. (na Pradze w Warszawie).Chodzisz i oglądasz wystawione towary,, może coś kupisz ciekawego ? Aż nagle widzisz stolik , gromadkę widzów i grających w trzy karty. O dziwo! Klient cały czas wygrywa. Postronni zachęcają cię byś też zagrał. Przecież to takie proste: wystarczy zrobić zakład i już. Kasa sama leci do kieszeni. Widzisz analogię? Wielu ubranych po 4, 5 czy 6 zł podczas gdy na rynku nieomal wszystko rosło chyba dziś widzi, czasem dają temu wyraz tu na forum. Jeśli ty natomiast jesteś ślepy? No cóż. Wszystko jeszcze przed tobą.