Rozumiem to, ale z jedną uwagą: tu nie mamy kursu, który przez długi czas porusza się w przedziale np. 120-130 zł i odkrywamy nieefektywność rynku - tu rynek co pewien czas docenia spółkę a następnie ją dołuje...? Może rzeczywiście duży wpływ na te wahania miały pakietowe transakcje i zmiany w akcjonariacie?