Śpiewanie to końcówka meczu w okolicach 3 bramki. Śmiać mi chciało, bo w czasie hymnu należy stać, a nasza młodzież z szacunku dla hymny grała w chodzonego. W nawiązaniu do memów
link wyobraziłem sobie coś takiego, że na tle siedzących i nie śpiewających oraz stojących i śpiewających kibiców podpis
"Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my przegrywamy 0 : 3."
Czarno to może tak nie będzie, ale już raz pięknie się różniliśmy w ocenie stanu nasze dorosłej reprezentacji.
Ja np. widzę, że 4-5 zawodników I reprezentacji ma mentalność i wyszkolenie techniczne, które prezentuje aktualnie nasza młodzież (vide Linetty). Jak to się połączy w całość za 3-5 lat to różowo nie będzie.
W kontekście tego co o trenowaniu i graniu powiedział K. Bielik to faktycznie trener to porażka.
Większą porażką był Hajto i Boniek. W przypadku tego drugiego zapomniał wół jak cielęciem był i co wyprawiał.